Pomimo mrozu 6 stycznia w orszakach trzech królów w całym regionie uczestniczyło wielu mieszkańców Lubelszczyzny, były całe rodziny z dziećmi.
W tegorocznym, szóstym już orszaku Trzech Króli w Lublinie uczestniczyło kilkaset osób. Uroczystość, ze względu na pogodę, rozpoczęła się później niż wstępnie planowano. Organizatorzy skrócili też trasę tegorocznego orszaku. Uczestnicy otrzymali m.in. korony i śpiewniki. Obrzędy zaczęły się przy Bramie Krakowskiej od kolędy. Następnie orszak Trzech Króli – role, których odgrywali Syryjczyk, Polak i Nigeryjczyk przeszedł ulicami – Lubartowską, Bajkowskiego, Świętoduską, Krakowskim Przedmieściem (deptak) i Królewską.
Później świętujący Objawienie Pańskie wzięli udział w uroczystej mszy świętej w archikatedrze. Podczas homilii metropolita lubelski arcybiskup Stanisław Budzik mówił m.in. o polskich misjonarzach i misjonarkach, których ponad 2 tysiące głosi Ewangelię w 97 krajach świata. Po nabożeństwie w archikatedrze odbył się koncert kolęd.
W Łęcznej korowód, którego hasłem było franciszkańskie pozdrowienie „Pokój i dobro” rozpoczął się na placu Tadeusza Kościuszki. Każdy uczestnik orszaku, a było sporo ponad 100 osób, dostał koronę, a mężczyźni z trzech łęczyńskich parafii wcielili się w Kacpra, Melchiora i Baltazara. Jak co roku najmłodsi dostali pierniki, a kto wśród nich wylosował migdał, dostał w nagrodę karnet na basen.
Orszak Trzech Króli w Świdniku wyruszył o godz. 14 z placu Konstytucji 3 maja. Trasa barwnego korowodu, na czele którego szły anioły, kolędnicy z gwiazdami i trzech mędrców reprezentujących Europę, Azję i Afrykę, prowadziła ul. Wyszyńskiego do kościoła pw. NMP Matki Kościoła. Wzięły w nim udział setki mieszkańców miasta, którzy otrzymali śpiewniki z kolędami oraz papierowe korony. Remedium na siarczysty mróz była rozdawana ciepła herbata, ciastka i cukierki. Szkolne Koło Caritas z Zespołu Szkół nr 2 zbierało pieniądze na wózek inwalidzki dla Izy Wlizło oraz na wydatki związane z organizacją orszaku.
Niska temperatura skróciła też orszak w Lubartowie. Po mszy, kilkanaście minut po godzinie 13 orszak wyruszył główną ulicą Lubartowa na pobliski plac przed Urzędem Miasta. Tym razem nie było konkursów i długiego śpiewania kolęd. Ks. Andrzej Juźko, proboszcz parafii św. Anny odebrał z rąk burmistrza Janusza Bodziackiego statuetkę przyznaną mu przez Caritas Archidiecezji Lubelskiej w kategorii „Proboszcz Caritas”. Jak podkreślił nagrodzony, statuetkę zdobyli parafianie, którzy wspierali Caritas kupując jego świece, dlatego teraz trafi na pamiątkę do muzeum.
Głównym inicjatorem i organizatorem włodawskiego orszaku Trzech Króli było Publiczne Gimnazjum nr 1 im. ks. Stanisława Konarskiego. To były czwarte jasełka w tym mieście. Zaczęły się na placu przed kościołem św. Ludwika. Następnie orszak, na czele którego jechali ułani, przeszedł ulicami 11-Listopada, J. Piłsudskiego, W. Reymonta, S. Żeromskiego, ks. Sanguszki, Czerwonego Krzyża, 1000-Lecia PP, Korolowską. Zakończenie nastąpiło przy kościele Najświętszego Serca Jezusowego.