Inteligentny dom – to określenie zrobiło ostatnio prawdziwą furorę i prawie każdy dzisiaj już wie, że chodzi po prostu o inteligentny system zarządzania budynkiem, który może kontrolować i sterować pracą wielu urządzeń, ułatwiając codzienne czynności jednocześnie oszczędzając energię.

Dzięki sztucznej inteligencji, czyli w dużym uproszczeniu komputerom, w zarządzaniu takim budynkiem czy mieszkaniem nie ma praktycznie żadnych ograniczeń, a wszystko to, co podpowiada nam wyobraźnia może stać się realne.

Aktualnie wizja domu, w którym wiele jego urządzeń będzie wykonywać nasze polecenia, nawet wydane z innego kontynentu, już się po prostu powoli realizuje. Mniej natomiast osób wie, że na naszych oczach już spełnia się też inna idea – koncepcja inteligentnej kopalni.

Co oznacza skrót myślowy – inteligentna kopalnia? Używając innego uproszczenia to taki większy „dom inteligentny”. Tworzony po to by praca była bezpieczniejsza, jeszcze lepiej zorganizowana, wydajniejsza. W inteligentnej kopalni maszyny zautomatyzują niektóre procesy, znacznie ułatwiając pracę ludzi w najtrudniejszych miejscach, co jest o tyle ważne, że węgiel z upływem lat wydobywany będzie z coraz większych głębokości i w zdecydowanie gorszych warunkach geologicznych. Ale jak powiedział kiedyś nieżyjący już prof. Bolesław Krupiński charakteryzując zawód górnika: „Górnik zawsze był, jest i będzie człowiekiem postępu zarówno technicznego jak i społecznego, gdyż tylko postęp, bezustanne doskonalenie społecznych i technicznych warunków pracy, pozwala górnikowi coraz głębiej poznawać tajemnice ziemi, odkrywać jej skarby, zdobywać je ku pożytkowi powszechnemu, odwracać niebezpieczeństwa, którymi grozi przyroda, wyposażać kraj w siłę tejże przyrody”. Słowa te wzięto sobie do serca w Bogdance i już od kilku dobrych lat, nie epatując zbytnio modną terminologią „inteligentnej kopalni” założenia nowoczesnej, na miarę XXI wieku kopalni po prostu są powoli ale konsekwentnie realizowane.

LW „Bogdanka” jest jedyną firmą w polskim górnictwie węgla kamiennego, która dysponuje cyfrowym modelem złoża i cyfrową mapą wyrobisk górniczych. Tworzona jest też mapa obiektowa infrastruktury dołowej. Jak podkreślał wielokrotnie prezes zarządu spółki Zbigniew Stopa, wszystko to ma pozwolić prognozować jakość wydobywanego węgla oraz w pełni monitorować sytuację w kopalni. W perspektywie, ze zlokalizowanego na powierzchni centrum zarządzania bezpieczeństwem, nadzorujący wydobycie wiedzieć będzie gdzie znajduje się dosłownie każdy z pracujących pod ziemią górników i czy nie pojawiają się jakieś zagrożenia. A jeżeli się pojawią, wtedy dzięki nowemu systemowi będzie można przyspieszyć ewakuację ludzi z zagrożonego obszaru. Będzie również możliwy monitoring pracy podziemnych urządzeń, bo system będzie na bieżąco informował o ich wykorzystaniu, zużyciu i koniecznych naprawach. Czyli, jak powiedział w jednym z wywiadów prezes Z. Stopa - Chcemy zbudować zintegrowany system IT wspomagający zarządzanie całą kopalnią - przypominający nieco analogiczne rozwiązania stosowane w przemyśle. Warto zwrócić tu uwagę na sformułowanie „przypominające nieco”. W odróżnieniu od działających na powierzchni zakładów pracy, specyfika kopalń powoduje, że w dającej się przewidzieć przyszłości nikt i nic nie zastąpi pracy człowieka. Maszyny i komputery mają jedynie pomóc pracować górnikom.

W realizacji tych zadań jak i różnych konkretnych rozwiązań procesu technologicznego wydobycia węgla, inżynierom z Bogdanki pomagają naukowcy głównie z Instytutu Gospodarki Surowcami Mineralnymi i Energią PAN oraz Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Wspólnie mają rozwiązać wiele szczegółowych problemów. Na przykład jak lepiej zagospodarować skałę płonną lub jaka jest alternatywa dla obecnego systemu eksploatacji, w którym obydwa chodniki przyścianowe likwidowane są wraz z postępem ścian. Oczekuje się też opracowania technologii i kompleksu mechanizacyjnego do drążenia wyrobisk korytarzowych z zastosowaniem kombajnu chodnikowego o dużej mocy.

Jakimś widocznym już przykładem czym będzie kopalnia przyszłości jest zastosowanie w Bogdance kompleksów strugowych. Stanowisko obsługującego strug znajduje się na powierzchni, gdzie dzięki monitorom śledzi pracę silników, obudowy, całego kompleksu strugowego i nic nie zasłania widoku. Współczesna technika przenosi więc niektórych górników spod powierzchni i stawia przy komputerach na górze, ale mimo to ludzi na dole wciąż potrzeba. Bezpośredniej pracy wymaga wciąż np. przygotowanie postępu pracy struga czy zabezpieczenie pasa poeksploatacyjnego. System jest nie tylko bezpieczniejszy ale i efektywniejszy, pozwalając na eksploatację pokładów cienkich, tych które na Śląsku przekwalifikowywane są obecnie w starty. Wdrożenie tylko jednego kompleksu strugowego zwiększyło zasoby przemysłowe Bogdanki o ok. 100 mln ton węgla co wydłuży czas eksploatacji złóż nawet o 10 lat, bo pozwala wydobywać węgiel, który niedawno jeszcze pozostawał po prostu pod ziemią, bo nie było go jak pozyskać tradycyjnymi metodami.

Opisana powyżej wizja kopalni przyszłości jest tylko naszym dzisiejszym wyobrażeniem o jej przyszłym kształcie. Czas wciąż przesuwa nasze horyzonty i możliwości. To co trzydzieści lat temu było science fiction dzisiaj używamy w naszych domach. Trzeba tylko pamiętać słowa wybitnego angielskiego ekonomisty Johna Maynarda Keynesa, że „trudność polega nie tyle na tworzeniu nowych pomysłów, ile na ucieczce od starych”. W „Bogdance” o tym bardzo dobrze wiedzą - tymi bowiem słowami rok temu spuentował prezes Zbigniew Stopa swoje wystąpienie na forum dyskusyjnym „30 lat LW Bogdanka SA. Historia i przyszłość”. I przed „Bogdanką” jest przyszłość.

Ryszard Nowosadzki

Szukasz informacji? Sprawdź u nas.

logo e pojezierze 2023 ciemne ok

  

Adres redakcji:
21-010 Łęczna, Zofiówka 135 A

www.e-pojezierze.pl

e-mail: redakcja@e-pojezierze.pl

.

Redakcja

tel. 602 811 876
.
Biuro Reklamy
tel. 500 295 677
tel. 602 811 876