Bogdanka wydobyła w III kwartale 2013 roku 2,16 mln ton węgla, czyli o 13,9 proc. więcej niż w tym samym okresie rok wcześniej. Łączne po trzech kwartałach pozyskano 6,24 mln ton węgla, co jest o 2,8 proc. lepszym wynikiem niż osiągnięto w tym samym czasie rok wcześniej.
- Wydobycie po trzecim kwartale było zgodne z naszymi założeniami. Obecnie koncentrujemy się na kontynuacji inwestycji, związanych z dalszym zwiększaniem naszego potencjału produkcyjnego, który w tym roku ma sięgnąć 8,6-9 mln ton wydobytego węgla. Rozpoczęliśmy m.in. prace mające na celu uruchomienie w listopadzie 2013 roku drugiej ściany strugowej - powiedział Zbigniew Stopa, Prezes Zarządu LW BOGDANKA S.A.
Za dwa lata spółka chce wydobyć już ok. 11,5 mln ton rocznie, a od 2018 roku roczne wydobycie ma wynosić nawet 12 mln ton węgla, co oznaczałoby zwiększenie udziału w rynku sprzedaży węgla energetycznego w Polsce w 2020 r. do ok. 20 proc.
Wraz ze zwiększonym wydobyciem w Bogdance przybywa też miejsc pracy. W tej chwili spółka zatrudnia 4700 osób, bo w ostatnim czasie przyjęto do pracy ponad 100 osób, a dosłownie tygodnie temu zakończono rekrutację na 60 stanowisk górniczych.
Świetne wyniki Bogdanki ściągnęły na Lubelszczyznę inne firmy górnicze. O planach Kampanii Węglowej związanych z ewentualnym wydobywaniem węgla w gminach: Rejowiec, Rejowiec Fabryczny i Siedliszcze pisaliśmy już w Pojezierzu. Jeszcze bliżej Bogdanki chce wydobywać węgiel australijskie przedsiębiorstwo Prairie Downs Metals. Firma ma cztery pozwolenia na poszukiwania w miejscowościach Kulik, Syczyn, Kopina i Cyców. Tamtejsze zasoby czarnego złota szacuje się na 1,57 mld ton. Na pierwszy węgiel trafiono na głębokości ok. 670 metrów w odwiercie Kopina 1 w Wólce Cycowskiej. W związku z potwierdzeniem występowania w tym rejonie pokładów węgla, na początku przyszłego roku firma sporządzi pierwszy z raportów o wykonalności projektu. Aby jednak doczekać się węgla z australijskiej kopalni trzeba jeszcze dobrych kilku lat i zainwestowania setek milionów dolarów.
R. Nowosadzki