Pod koniec lat 20. doszło po serii wypadków samolotów Mig-29, w tym do katastrofy, w której zginał pilot maszyny. Postradzieckie myśliwce na jakiś czas uziemiono, przeprowadzono też przeglądy i remonty. Gen. Pszczoła informował wtedy, że wojsko ma zapewnione części zamienne na trzy-cztery lata eksploatacji MiGów-29 i zrobi wszystko, aby nie zabrakło środków na części, jak długo samolot będzie w użyciu.
W listopadzie 2020 rzecznik prasowy Dowódcy Generalnego RSZ poinformował, że proces wznowienia lotów na samolotach MiG-29 został zakończony i wszyscy piloci MiG-29 odzyskali aktualności uprawnień. Rzecznik dodał też, że na wszystkich 28 obecnie eksploatowanych samolotach MiG-29 można wykonywać loty, a "aktualna zdatność samolotów MiG-29 umożliwia realizację zaplanowanych zadań lotniczych - zarówno bojowych i ćwiczebnych - oraz założonego nalotu". Stwierdzono, że eksploatacja samolotów MiG-29 będzie realizowana do wyczerpania przez poszczególne egzemplarze posiadanego resursu technicznego czyli do ok. 2026 roku.
W latach 80. do Polski trafiło 110 Su-22. Obecnie, po wycofaniu większości maszyn, w służbie pozostaje 18 egzemplarzy (12 w jednomiejscowej wersji Su-22M4 i 6 dwumiejscowych Su-22UM3K).
Tak więc Polska dysponuje dzisiaj 28 migami oraz 18 Su-22. Od kilku dni mówi się o przekazaniu tych maszyn Ukrainie. Był jednak jeden problem, oddanie ich Ukraińcom oznaczałoby jednocześnie spore osłabienie naszych i tak niezbyt licznych sił powietrznych – do tego w napiętej sytuacji międzynarodowej. Wydaje się jednak, że pojawiły się korzystne dla Ukraińców okoliczności.
W sobotę wieczorem "The Wall Street Jorunal" i "The Financial Times", powołując się na źródła w Białym Domu, poinformowały, że Stany Zjednoczone rozważają umowę, w ramach której Polska miałaby przekazać Ukrainie swoje postradzieckie samoloty w zamian za amerykańskie myśliwce F-16. W niedzielę do tych informacji odniósł się sam sekretarz stanu USA Antony Blinken. - Stany Zjednoczone dały "zielone światło" państwom NATO, jeśli te zdecydują się dostarczyć Ukrainie myśliwce - poinformował amerykański polityk w programie "Face The Nation" na antenie CBS News.
Póki co nie ma jeszcze ostatecznej decyzji. Pytany dzisiaj o kwestię polskich samolotów dla Ukrainy rzecznik polskiego rządu Piotr Mueller stwierdził - na ten moment nie ma takiej decyzji.
Wydaje się, że rząd zdecyduje się na ten krok, gdyby tego nie zrobił byłby to duży błąd. Otrzymanie od USA 28-32 F-16 w zamian za 46 samolotów mig i suchoj oznaczałoby znaczne wzmocnienie naszego lotnictwa. 76-80 F-16 w połączeniu z 32 F-35 pozwoliłoby nam odeprzeć pierwszy ewentualny atak radzieckiego lotnictwa. Później do akcji weszliby sojusznicy, a NATO ma zdecydowanie lepsze siły powietrzne. Decyzje powinny zapaść w ciągu kilku dni – czas dla Ukraińców jest droższy niż złoto.
Ukraina mogłaby otrzymać od zagranicznych partnerów 70 myśliwców MiG-29 i Su-25 – maszyn, które znają ukraińscy piloci. Bułgaria mogłaby przekazać Ukrainie 16 MiG-29 i 14 Su-25; Polska - 28 maszyn MiG-29; Słowacja - 12 myśliwców MiG-29.
Łęczna 6 marca 2022
Aktualności z Łęcznej i regionu; informacje ważne i ciekawe z Łęcznej i okolic; biznes, sport i kultura w Łęcznej, Lubartowie, Lublinie, Świdniku i Włodawie.