Przechodnie zareagowali widząc dziwne poczynania nietrzeźwego kierującego motorowerem. Po prostu w pewnym momencie zatrzymali nietrzeźwego do chwili przyjazdu wezwanych policjantów.
Zdarzenie miało miejsce 5 czerwca na skrzyżowaniu ul. Gospodarczej z ul. Mełgiewską w Lublinie. Dyżurny komendy miejskiej powiadomiony został o ujęciu nietrzeźwego, który wcześniej jechał motorowerem. Według relacji zgłaszającego, przechodnie zauważyli skuter marki Kymco, który jechał dosyć dziwnie, a na skrzyżowaniu ulic przewrócił się. Następnie kierujący wjechał w sygnalizator świetlny. Styl jazdy wskazywał na to, że kierujący może znajdować się w stanie nietrzeźwości. Świadkowie obserwując niebezpieczne manewry motorowerzysty zareagowali. Podeszli do kierującego pojazdem i przytrzymali mężczyznę do czasu przyjazdu mundurowych. Kierowcą skutera okazał się 48-letni mieszkaniec Lublina. Przeprowadzone badanie wykazało, że mężczyzna znajdował się w stanie nietrzeźwości. W organizmie miał ponad 2 promile alkoholu.
Wkrótce za swój czyn 48-latek odpowie przed Sądem. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Policja dziękuje mieszkańcom Lublina, którzy widząc nietrzeźwego kierującego zareagowali. Przypomina też, że nietrzeźwi kierowcy stanowią zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego - dla nas i naszych bliskich. Nawet anonimowa informacja przekazana policjantom przyczynia się do wyeliminowania z dróg pijanych kierowców.