Policjanci zatrzymali 21-latka, który w jednym z lokali przy pomocy przedmiotu przypominającego broń zastraszył jednego z klientów i ukradł mu portfel z dużą ilością gotówki.
Dzisiaj, 30 stycznia około godz. 3 w nocy dyżurny KMP w Lublinie odebrał telefon od mieszkańca miasta. Mężczyzna zgłosił, że podczas pobytu w lokalu w centrum Lublina został okradziony z pieniędzy. Jak relacjonował pokrzywdzony, spożywał alkohol w barze. Kiedy poszedł do toalety, w tę samą stronę skierował się nieznany mężczyzna.
Sprawca najwyraźniej widział wcześniej, jak klient przy barze okazuje portfel z pieniędzmi, więc podążył za nim. Następnie przedmiotem przypominającym broń zagroził 28-latkowi i zażądał wydania gotówki. Z pieniędzmi w ręku opuścił lokal.
Pokrzywdzony ruszył za nim powiadamiając jednocześnie policję. Policyjni wywiadowcy na jednej z ulic w centrum miasta zauważyli opisywanego mężczyznę i go zatrzymali. Funkcjonariusze znaleźli przy nim 1 tys. zł. gotówki, pistolet gazowy a nawet dilerkę z amfetaminą.
21-latek trafił do policyjnego aresztu. Był pijany. Kiedy wytrzeźwieje zostanie przesłuchany i usłyszy zarzuty. Za popełnione przestępstwo mężczyzna odpowie w warunkach recydywy, bowiem był już wcześniej karany za podobne czyny. W październiku ubiegłego roku wyszedł z więzienia, gdzie odsiadywał karę pozbawienia wolności.
