26-latka najpierw spowodowała kolizję drogową i uciekła z miejsca zdarzenia. Później sama wsiadła do nieoznakowanego radiowozu z policyjnymi wywiadowcami, prosząc ich o … ukrycie przed policjantami.
Wieczorem po godz. 19:20 dyżurny otrzymał zgłoszenie o kolizji drogowej do której doszło na ul. Krańcowej w Lublinie. Policjanci ustalili, że tuż za skrzyżowaniem z ul. Pogodną kierująca pojazdem marki Kia najechała na tył samochodu marki Renault i zwiała pieszo. Po około 20 minutach policyjni wywiadowcy na ul. Pogodnej zauważyli kobietę odpowiadającą rysopisowi. Kiedy podjechali bliżej, nieznajoma sama wsiadła do nieoznakowanego radiowozu prosząc o ukrycie ponieważ, jak powiedziała rozbiła swoje auto i szuka jej policja. Policjanci zawieźli ją na miejsce kolizji informując przy okazji kim są.
Pechową czy też bezdennie głupią sprawczynią całego zdarzenia okazała się 26-letnia mieszkanka Lublina. Być może wszystko wyjaśnia fakt, że w organizmie ma blisko 3 promile alkoholu. Dodatkowo wyszło na jaw, że ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów wydany w ubiegłym roku. Aby było jeszcze ciekawiej w jej samochodzie znaleziono blisko 60 sztuk markowej odzieży z metkami. O tym, że odzież może pochodzić z przywłaszczenie, świadczyła odkryta specjalna torba ułatwiająca zabór towarów w sklepach.
Kobieta została zatrzymana i przewieziona na VI Komisariat w Lublinie, a jej auto zostało odholowane.
Łęczna 24 listopada
Aktualności z Łęcznej i regionu; informacje ważne i ciekawe z Łęcznej i okolic; biznes, sport i kultura w Łęcznej, Lubartowie, Lublinie, Świdniku i Włodawie.