Nie miał prawa jazdy, był po alkoholu a jednak wiózł dwójkę dzieci. Jakby tego było mało w samochodzie nie było fotelików dla dzieci.
Policjant z ruchu drogowego, wracając po służbie do domu ul. Nadrzeczną w Lublinie, zauważył jadącego środkiem jezdni VW passata. Podejrzewając, że kierowca może być pijany pojechał za nim.
Gdy ten zatrzymał się przed posesją, policjant podszedł do niego. Wtedy wyczuł od kierującego woń alkoholu. Poinformował kolegów z drogówki, którzy przebadali mężczyznę. Pierwsze badanie wykazało 0.5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. W samochodzie znajdowała się dwójka dzieci przewożona bez fotelików a sam kierujący nie posiadał uprawnień do kierowania. Teraz 37-letni kierujący za swoje zachowanie odpowie przed sądem.