Pozostawiony bagaż był przyczyną alarmu i ewakuacji lubelskiego lotniska. Akcja służb już się zakończyła.
- Prowadzone działania sprawdzające, w związku z pozostawionym bez nadzoru bagażem, zostały zakończone. Lotnisko wraca do normalnego funkcjonowania - informował po godz. 12 Piotr Jankowski, rzecznik lubelskiego lotniska.
Na lotnisku znaleziono pozostawioną przesyłkę. Po sprawdzeniu pod kątem pirotechnicznym, bagaż został zakwalifikowany jako bezpieczny. Nie było w nim nic, co zagrażałoby bezpieczeństwu. Trwa ustalanie jego właściciela. Pozostawiony bagaż to czarna walizka, która znajdowała się w łazience. Za pozostawienie na lotnisku bagażu bez opieki grozi kara 500 zł grzywny.
Po około godzinie wznowiono ruch na lotnisku. Z powodu alarmu, opóźnione zostały loty do Heraklionu (planowany wylot o godz. 11.05) i Monachium (11.40).