Jak już informowaliśmy, w czwartek kryminalni zatrzymali 20-letniego mężczyznę, podejrzewanego o handel narkotykami i substancjami psychotropowymi oraz dopalaczami.
Zarzuty produkcji oraz udzielania tzw. dopalaczy usłyszy 30-letni mieszkaniec Lubartowa. W jego mieszkaniu policjanci znaleźli ponad 150 kilogramów środków chemicznych służących do produkcji substancji odurzających.
Dziesięć lat pozbawienia wolności grozić może 20-latkowi, który w czwartek został zatrzymany przez kryminalnych. Mężczyzna zajmował się dystrybucją środków odurzających i substancji psychotropowych w tym tzw. dopalaczy.
Susz marihuany ukryto w drewnianej przydomowej komórce, amfetaminę w lodówce, zaś dopalacze w łazience. Policjanci zatrzymali 21-letniego właściciela tych nielegalnych substancji.
Nie żyje 15-latek, a jego kolega w tym samym wieku trafił do szpitala w Lublinie. Śledczy podejrzewają, że nastolatkowie zażyli substancje niewiadomego pochodzenia, być może dopalacze.
Policjanci zatrzymali po krótkim pościgu 24-latka, który posiadał przy sobie blisko 35 gramów krystalicznej substancji. Zabezpieczona substancja została przekazana do laboratorium, gdzie okazało się, że są to dopalacze.
Ponad 25 kg substancji psychoaktywnych powszechnie zwanych dopalaczami, w tym blisko 2500 tabletek ekstazy oraz ponad 150 g marihuany odnaleźli i zabezpieczyli policjanci w jednym z mieszkań. Zarzuty usłyszało trzech mężczyzn w wieku od 26 do 42 lat.
Policjanci zatrzymali 30-latka, który posiadał ponad 450 gramów dopalaczy. Ustalono, że mężczyzna w celu osiągnięcia korzyści majątkowej sprzedawał je osobom trzecim.
Do 10 lat pozbawienia wolności może grozić 31-latkowi ze Świdnika, u którego w domu policjanci odnaleźli marihuanę i dopalacze.
www.e-pojezierze.pl
.
Wszystkie pola z ( * ) są wymagane