Ośmioosobowa ekipa Gwarka Łęczna boksowała podczas XII Memoriału m. Aleksego Antkiewicza, który odbył się 22 kwietnia w Słupsku. Turniej odbył się, jak zawsze w Hali Sportowej Czarnych Słupsk przy ul. Ogrodowej.
Toczono walki w dwóch kategoriach: walk turniejowych i zaraz po tym walk meczowych. Maciej Tyszczuk, Jasiek Kura, Bartek Zaborek, Nikola Maziarczyk, Hubert Olesiuk – konkurowali w walkach turniejowych, a Mateusz Ćwirzeń, Natalia Niedobylska i Dominik Dziurawiec stoczyli walki meczowe.
Pierwszą walkę turnieju stoczył młodzik Maciej Tyszczuk z Hubertem Domarosą z Gardy Wicko. Maciek zrewanżował się przeciwnikowi za przegraną w Łęcznej, wygrywając po wyrównanej walce stosunkiem głosów 2:1.
Kolejnym zawodnikiem Gwarka był Jasiek Kura, który pokonał zdecydowanie zawodnika gospodarzy Błażeja Konszewicza. W pojedynku Huberta Olesiuka z Szymonem Krukiem z Gardy Wicko szczęście się odwróciło i nieznacznie lepszy okazał się zawodnik z Wicka wygrywając 2:1. Również Bartek Zaborek, drugi raz z rzędu, przegrał na punkty z Maciejem Kotlęga z Box Gruchała Team. Nikola Maziarczyk, która skrzyżowała w ringu rękawice z aktualną Mistrzynią Polski Kadetek Weroniką Pawlak z Gryf Wejherowo, stoczyła jedną ze swoich najlepszych walk, jednak uległa 1:2.
Po krótkiej przerwie przyszedł czas na meczowe emocje. Jako pierwszy z zawodników Gwarka na ring wyszedł Mateusz Ćwirzeń. Nie zawiódł i mimo dużej przewagi wzrostu boksera z Wejherowa – Dominika Noweta, walczył na wysokim poziomie, co pozwoliło mu bezsprzecznie wygrać. O dużym pechu może mówić Natalia Niedobylska. Do jej walki z Sandrą z Sako Gdynia wyznaczono młodych i niedoświadczonych sędziów z Gdańska. Mimo wyraźnej przewagi zawodniczki Gwarka, sędziowie ogłosili wygraną gdańszczanki. Na szczęście dobra reakcja sędziego głównego i supervisora zawodów, pozwaliła Natalii poczuć się zasłużenie wygraną po walce. To właśnie ją wybrali jednogłośnie do ogromnie cennego wyróżnienia jakim był Puchar Fer Play. Wręczanie Natalii pucharu Fer Play spotkało się z ogromnym aplauzem i gratulacjami kibiców. Ostatnią walkę stoczył junior Dominik Dziurawiec. Stanął naprzeciw zawodnika gospodarzy Pawła Rosińskiego i mimo ambitnej postawy przegrał swoją walkę.
