To czego nie spowodowały dziesiątki afer z udziałem działaczy i funkcjonariuszy PiS, spowodowała wysoka inflacja i jedna z najwyższych na świecie śmiertelność w Polsce zakażonych koronawirusem. Dołożyła się też podsłuchowa afera z izraelskim systemem Pegasus, którym szpiegowano nie tylko opozycję ale i własnych niepokornych aparatczyków. Pewne też wydaje się, że tzw Polski ład, który miał poprawić notowania rządzących, zadziałał wręcz odwrotnie. W efekcie, jak wynika z sondażu Kantar opublikowanego przez Onet, a wykonanego na zlecenie Koalicji Obywatelskiej, poparcie dla KO rośnie i dogania już ona rządzącą Zjednoczoną Prawicę.
Z sondażu Kantar (przeprowadzony w dniach 17-18 stycznia), wśród Polaków, którzy zadeklarowali chęć głosowania w wyborach parlamentarnych, wynika co prawda iż największym poparciem wciąż cieszy się Zjednoczona Prawica – czyli PiS, Solidarna Polska i Republikanie. Może ona jednak liczyć już tylko na wynik w okolicach 29 proc., podczas gdy drugą Koalicję Obywatelską, popiera już 26 proc. potencjalnych wyborców. Na najniższym miejscu podium znalazł się ruch Polska 2050 Szymona Hołowni z poparciem rzędu 15 proc.
Kolejne poparcie zanotowała Konfederacja – 9 proc. oraz Lewica – 5 proc. Poniżej progu znalazł się PSL-Koalicja Polska – 4 proc. Partie Kukiz’15 i Porozumienie Jarosława Gowina mogce liczyć, póki co, na śladowe poparcie w granicach 1 punktu procentowego.
9 proc. chętnych do wzięcia udziały w wyborach nie wie, na kogo odda swój głos.
Ankieterzy Kantar pytali również o preferencje respondentów, gdyby mieli oni głosować na wyborczy blok opozycji. W takiej sytuacji sojusz KO, PSL i Polski 2050 mógłby liczyć na 42 proc. głosów, a Zjednoczona Prawica na 30 proc. W tym wariancie na Konfederację zagłosowałoby 10 proc. wyborców. Odsetek niezdecydowanych przy tym rozkładzie wynosi 11 procent.
Spadkowi poparcia dla PiS towarzyszą niższe notowania rządu. Zaledwie 34 proc. Polaków ma pozytywną opinię na temat obecnego rządu – wynika z najnowszego sondażu CBOS. "To najniższy wynik od lipca 2015 roku, a zatem od czasów rządu Ewy Kopacz" - zauważa Centrum Badania Opinii Społecznej. Premierem po Ewie Kopacz została Beata Szydło. Eksperci przypominają, że jeszcze w grudniu wskaźnik ten utrzymywał się na poziomie 37 proc.
Z najnowszego sondażu IBRiS przeprowadzonego na zlecenie Onetu wynika natomiast, że Polacy ciągle największym zaufaniem darzą szefa rządu Mateusza Morawieckiego. Premierowi ufa 37,6 proc. badanych. Szefowi rządu nie ufa jednak ponad połowa Polaków (56,2 proc.). Na drugim miejscu z wynikiem 36,8 proc. zaufania (-1,1 pkt proc.) uplasował się dotychczasowy lider Rafał Trzaskowski. Z kolei trzeci wynik należał do Andrzeja Dudy, któremu ufa 35,7 proc. respondentów (-2,1 pkt proc.). Jak podkreślają autorzy badania, głowa państwa zanotowała najsłabszy wynik od blisko czterech lat.
Jednak jak wynika z sondażu IBRiS nie ci politycy generują najwięcej negatywnych uczuć. W rankingu braku zaufania niekwestionowanym liderem okazał się minister sprawiedliwości i lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro z wynikiem 65,3 proc. Na niechlubnym podium znalazł się jeszcze minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek (62,1 proc.) oraz prezes PiS Jarosław Kaczyński (61,6 proc.). Co ciekawe, najwięcej negatywnych ocen w ciągu miesiąca przybyło Robertowi Biedroniowi. Europosłowi Lewicy nie ufa w styczniu 50,5 proc. badanych. Odnotował wzrost nieufności aż o 9,2 pkt proc.
nor
ten post do 25 stycznia (włącznie) obejrzało na fb 6869 osób, a polubiło lub udostępniło 816
Łęczna 22 stycznia 2022
Aktualności z Łęcznej i regionu; informacje ważne i ciekawe z Łęcznej i okolic; biznes, sport i kultura w Łęcznej, Lubartowie, Lublinie, Świdniku i Włodawie.