Wydaje się, że duże poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości to już przeszłość. Ilość błędnych decyzji rządu, bardzo duża inflacja, drożyzna a także brak szybkiej reakcji na niespodziewane wydarzenia powodują, że akceptacja dla PiS przekroczyła masę krytyczną. Potwierdzają to rozliczne badania i to różnych pracowni badawczych. I nie chodzi tylko o zwykłe poparcie dla partii politycznych. Na przykład pracownia United Surveys na zlecenie Wirtualnej Polski zadała respondentom pytanie: „czy i kiedy pani/pana zdaniem Jarosław Kaczyński powinien odejść na polityczną emeryturę?".

Z najnowszego sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski wynika, że ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego zdobyłoby jedynie 192 mandaty, a wyniki potencjalnych koalicjantów również nie pozwalają myśleć o dalszym sprawowaniu władzy. Podobne, chociaż minimalnie lepsze wyniki, uzyskał PiS w sondażu IBRIS dla Rzeczpospolitej.

W listopadowym sondażu Ipsos dla OKO.press zadano mocne pytanie: Czy Pana/Pani zdaniem z obecności Kościoła katolickiego wynika dla Polski i Polek/Polaków więcej dobrego czy złego? Odpowiedzi mogą zadziwić w „katolickim społeczeństwie” jak ciągle twierdzi Kościół. Oceny rozkładają się po równo: 47 proc. ocenia, że z obecności Kościoła wynika więcej dobrego (15 proc. zdecydowanie więcej dobrego), a 45 proc. sądzi, że więcej złego (19 proc. zdecydowanie więcej złego).

Coraz więcej sondaży pokazuje, że chociaż PiS ciągle ma szansę uzyskać największe poparcie spośród partii politycznych to i tak nie będzie już rządzić w następnej kadencji. Potwierdza się to nawet w sondażach wykonywanych na zlecenie prawicowych, sprzyjających „Zjednoczonej Prawicy mediów.

Pracownia Kantar przeprowadziła ostatnio dla "Faktów" TVN i TVN24 serię sondaży na temat ważnych dla Polaków spraw i naszego stosunku do działań podejmowanych w tym zakresie przez Zjednoczoną Prawicę, czyli głównie PiS Kaczyńskiego i Solidarną Polskę Ziobry. Wynika z nich jeden smutny wniosek – w prawie wszystkich spornych sprawach rządzący działają odwrotnie niż chciałaby tego większość Polaków, a jedynie ochrona granicy (też z jednym wyjątkiem) ma poparcie większości rodaków.

87 procent badanych uważa, że Polska powinna pozostać członkiem Unii Europejskiej – tak wynika z sondażu telefonicznego przeprowadzonego przez pracownię Kantar. Przeciwnego zdania jest 8 procent respondentów. 5 proc. osób udzieliło odpowiedzi: „Nie wiem/trudno powiedzieć”.

Niewiele ponad 44 proc. badanych zadeklarowało zaufanie do policji w najnowszym sondażu IBRiS-u dla Interii. Oznacza to spadek o 20 pkt proc. w porównaniu z analogicznym badaniem wykonanym trzy lata temu.

To czego nie spowodowały dziesiątki afer z udziałem działaczy i funkcjonariuszy PiS, spowodowała wysoka inflacja i jedna z najwyższych na świecie śmiertelność w Polsce zakażonych koronawirusem. Dołożyła się też podsłuchowa afera z izraelskim systemem Pegasus, którym szpiegowano nie tylko opozycję ale i własnych niepokornych aparatczyków. Pewne też wydaje się, że tzw Polski ład, który miał poprawić notowania rządzących, zadziałał wręcz odwrotnie. W efekcie, jak wynika z sondażu Kantar opublikowanego przez Onet, a wykonanego na zlecenie Koalicji Obywatelskiej, poparcie dla KO rośnie i dogania już ona rządzącą Zjednoczoną Prawicę.

Podajemy ostatnie już sondaże przewidujące wynik głosowania 12 lipca.

Jeden z ostatnich sondaży przed ciszą wyborczą został przeprowadzony przez IBRiS dla Onetu. Rafał Trzaskowski może w nim liczyć na 47,4 proc. poparcia. Na Andrzeja Dudę, chce głosować 45,7 proc. badanych. Sondaż obejmuje również osoby niezdecydowane. 6,9 proc. ankietowanych wciąż nie wie, na kogo odda swój głos.

CBOS, a więc instytucja rządowa, w wyniku najnowszego sondażu zauważa, że poparcie dla instytucji kościelnych regularnie spada, a widoczną różnicę odnotowano już od ostatniego badania. Według CBOS wyniki dla Kościoła katolickiego są obecnie jednymi z najgorszych w ostatnim ćwierćwieczu.

Jeszcze Rafał Trzaskowski nie został oficjalnym kandydatem Platformy Obywatelskiej i szerzej całej koalicji obywatelskiej, jeszcze nie został zarejestrowany, a już uwzględniono go w sondażach. Tak już bywało wcześniej, ale nigdy nie było takiego nagłego poparcia. W pierwszym sondażu dla „Faktów” TVN i TVN24, rozpisanym, kiedy nowy kandydat jeszcze się nie zaprezentował publicznie, otrzymał trzecie miejsce za starymi kandydatami Dudą i Hołownią.