Podajemy ostatnie już sondaże przewidujące wynik głosowania 12 lipca.

Jeden z ostatnich sondaży przed ciszą wyborczą został przeprowadzony przez IBRiS dla Onetu. Rafał Trzaskowski może w nim liczyć na 47,4 proc. poparcia. Na Andrzeja Dudę, chce głosować 45,7 proc. badanych. Sondaż obejmuje również osoby niezdecydowane. 6,9 proc. ankietowanych wciąż nie wie, na kogo odda swój głos.

W drugiej wersji sondażu zostały uwzględnione tylko osoby zdecydowane. W takim wariancie kandydat Koalicji Obywatelskiej również może liczyć na zwycięstwo. Popiera go 50,9 proc. badanych. Za kandydatem PiS było 49,1 proc. Spodziewana frekwencja wyniosłaby 66,2 proc.

Według odrębnego sondażu Kantar łącznie aż 81 proc. respondentów zadeklarowało udział w wyborach, z czego 53 proc. z nich jest tego pewnych, a 28 proc. jest „raczej” skłonnych wziąć udział w głosowaniu. Spośród tych, którzy zadeklarowali udział w głosowaniu 12 lipca, na Rafała Trzaskowskiego zamierza postawić 45 proc. ankietowanych, a 44 proc. na ubiegającego się o reelekcję Andrzeja Dudę. Wciąż spora grupa to osoby niezdecydowane, choć ostatnie sondaże wskazywały, że ich liczba topnieje, to według nowego badania Kantar niezdecydowanych jest obecnie aż 11 proc. badanych.

Jest też wynik badania rządowego CBOS, który podajemy z obowiązku rzetelnego dziennikarstwa. Wbrew wszystkim innym sondażom głosi on zdecydowane zwycięstwo A. Dudy. Z sondażu CBOS wynika, że na kandydata PiS chce oddać głos dokładnie połowa ankietowanych - 50 procent. 37 procent respondentów w niedzielę chce wybrać Rafała Trzaskowskiego, kandydata Koalicji Obywatelskiej. Jak podaje sam CBOS, 5 proc. ankietowanych nie podjęła jeszcze decyzji w tej sprawie, mniej niż 0,5 proc. zamierza oddać głos nieważny. Odmówiło udzielenia odpowiedzi 7 proc. ankietowanych.

Miałem tylko podać wyniki najnowszych sondaży. Nie mogę jednak, jako człowiek trochę znający się na statystyce, odmówić sobie małego komentarza. Jeśli wszystkie poważne sondaże podają wyłącznie wyrównaną walkę, dając minimalną przewagę jednemu lub drugiemu kandydatowi (czasem jakoś tak to wynika że wygrana zależy od tego kto zamawia sondaż), to kiedy pojawia się sondaż firmy zależnej od rządu, głoszący ogromne zwycięstwo kandydatowi partii rządzącej na poziomie 13 proc., to żal mi ludzi, którzy pracują w CBOS. Złamano ich wiedzę i kręgosłupy, oszukano Polaków, a wszyscy w rządzie czują się dobrze. Czy tak ma wyglądać Polska? Według mnie nie, ale i tak zwycięży lepszy. Ten, którego uczciwie wybiorą Polacy. 

Łęczna 10 lipca 2020

Aktualności z Łęcznej i regionu; informacje ważne i ciekawe z Łęcznej i okolic; biznes, sport i kultura w Łęcznej, Lubartowie, Lublinie, Świdniku i Włodawie.

Tweet