Od paru dni rosyjscy żołnierze, bez państwowych oznaczeń – za to uzbrojeni po zęby a więc działający jak bezpaństwowi terroryści, zajmują kolejne strategiczne obiekty na ukraińskim Krymie. Dzisiaj w sobotę 1 marca marionetkowa Rada Federalna pozwoliła „prezydentowi” Putinowi (byłemu funkcjonariuszowi osławionej KGB) na jawne wprowadzenie rosyjskich wojsk na terytorium Ukrainy. To już krok od pełnowymiarowej wojny.

Póki co rosyjscy żołnierze nie strzelają do mówiących po ukraińsku czy tatarsku obywateli Ukrainy. Co jednak wykluje się w imperialnych głowach rosyjskich polityków trudno powiedzieć.

Komuś może się wydawać, że powyższe słowa są przesadne, emocjonalne. Chciałbym aby tak było. Historia jednak pokazuje, że brak reakcji na rosyjski imperializm, tak samo jak to było z niemieckim faszyzmem kończy się źle – dla całego świata. Jeśli Unia Europejska, a przede wszystkim Stany Zjednoczone nie powstrzymają Rosji przed zajęciem chociażby skrawka terytorium Ukrainy, to nikt nie wie gdzie Rosja Putina się zatrzyma. W Tbilisi, w Kijowie, a może w Tallinie lub Wilnie?

Co więcej Warszawa też nie jest bezpieczna. Oczywiście nie dzisiaj czy za rok, ale co będzie za lat dziesięć czy piętnaście? Dlatego, chociaż byłem umiarkowanym sceptykiem co do kosztownych planów dozbrajania polskiej armii, to po ukraińskim casusie, dzisiaj jestem ich zwolennikiem. Co prawda Polski nie stać obecnie na pokonanie Rosji (tak jak 1920 roku), możemy jednak tak przygotować polskie siły zbrojne, by Rosji inwazja na nasz kraj przestała się opłacać. Bo Rosja rozumie tylko jeden rodzaj argumentów – argument siły!

MALKONTENT

Wszystkim sceptykom i wyznawcom potrzeby daleko idących kompromisów z Rosją dedykuję Art. 15, p. 4 Rosyjskiej konstytucji: Ogólnie uznane zasady i normy prawa międzynarodowego oraz porozumienia międzynarodowe zawarte przez Federację Rosyjską stanowią część składową jej systemu prawnego. Jeśli zawarte przez Federację Rosyjską porozumienie międzynarodowe stanowi inaczej niż przewiduje prawo, wówczas zastosowanie mają zasady porozumienia międzynarodowego. I przypominam – Rosja wspólnie z USA i Wielką Brytanią zagwarantowała Ukrainie nienaruszalność jej granic. Zagwarantowała po rosyjsku.

Tweet