Ministerstwo Rozwoju poinformowało o fiasku rozmów offsetowych z Airbus Helicopters ws. zakupu śmigłowców wielozadaniowych Caracal dla polskiej armii. Na stronie Ministerstwa Rozwoju pojawił się komunikat w tej sprawie.
- Polska uznaje za zakończone negocjacje umowy offsetowej z Airbus Helicopters związanej z kontraktem na zakup śmigłowców wielozadaniowych Caracal dla polskiej armii. Kontrahent nie przedstawił oferty offsetowej zabezpieczającej w należyty sposób interes ekonomiczny i bezpieczeństwo państwa polskiego. Wysokość kontraktu to ok. 13,5 mld zł. Co najmniej tyle samo powinna wynieść wartość zobowiązań offsetowych spełniających cele określone w ustawie offsetowej – czytamy w komunikacie.
Jak wskazuje Ministerstwo Rozwoju przez rok negocjacji „strona polska wykazała pełną otwartość i gotowość do wypracowania rozwiązań możliwych do zaakceptowania przez obie strony. (…) Rozbieżności w stanowiskach negocjacyjnych obu stron uniemożliwiają osiągnięcie kompromisu, w związku z czym dalsze prowadzenie rozmów jest bezprzedmiotowe” - czytamy w komunikacie.
Na zerwanie kontraktu zanosiło się już od dłuższego czasu. Wystarczy przypomnieć, że już w lipcu 2016r, na posiedzeniu sejmowej komisji obrony gen. bryg. Adam Duda, szef Inspektoratu Uzbrojenia, odnosząc się do rozmów w sprawie pozyskania śmigłowców Caracal poinformował, że „Ze względu na upływ czasu jaki upłynął od momentu rozpoczęcia tych negocjacji nie jest możliwa realizacja tej umowy na warunkach uzgodnionych w 2015 roku [...] konieczne jest urealnienie ich zapisu, co będzie miało wpływ na harmonogram dostaw i wzrost wartości umowy”.
Ostateczna decyzja zapadła dzisiaj, 4 października. W ten sposób unieważniono ostanie negocjacje o zakupie nowoczesnej broni dla polskiej armii, które rozpoczął poprzedni rząd. Jednocześnie nie zrealizowano żadnej nowej umowy na dozbrojenie WP.
Otwiera się szansa m.in. dla PZL-Świdnik. Tylko kiedy?