26 stycznia w nocy spłonęła przyczepa kempingowa w Dąbrowie w gminie Milejów. Obiekt objęty był ogniem w całości, a zamieszkujący go właściciel był na szczęście na zewnątrz.

Policjanci wyjaśnią okoliczności pożaru, do którego doszło dzisiejszej nocy. Ustalane są straty oraz przyczyny powstania pożaru.

Dwaj mężczyźni z poparzeniami ciała zostali przetransportowani do szpitala w Łęcznej. Jeden z nich miał prawie 4,5 promila alkoholu w organizmie.

W sobotę po południu, dyżurny lubartowskiej komendy otrzymał zgłoszenie, o pożarze drewnianego domu, do którego doszło na terenie miasta. Policjanci na miejscu ustalili, że w czasie kiedy doszło do zdarzenia wewnątrz budynku znajdowało się dwóch mężczyzn. Jeden z nich to 45-latek o własnych siłach wydostał się z płonącego budynku, drugi natomiast, 36-latek został wyprowadzony przez świadków zdarzenia. Obydwaj mężczyźni, z poparzeniami ciała, zostali przetransportowani do szpitala w Łęcznej. Jak się okazało młodszy z nich miał w organizmie 4,4 promila alkoholu.

Funkcjonariusze wyjaśniają dokładne okoliczności tego zdarzenia.

Wada przewodu kominowego to prawdopodobna przyczyna pożaru budynku mieszkalnego, w którym wewnątrz przebywało 6 osób. 49-letni mężczyzna niestety zmarł, najprawdopodobniej wskutek zaczadzenia dymem.

Do tragicznego pożaru doszło 18 sierpnia nad ranem. Pożar miał miejsce w budynku gospodarczym, w którym mieszkała 83-letnia kobieta z uwagi na trwający remont domu. Niestety, załoga karetki pogotowia, która przyjechała na miejsce stwierdziła zgon kobiety.

Policjanci ustalają okoliczności tragicznego w skutkach pożaru drewnianego domu, do którego doszło wczoraj, 13 lutego. W trakcie akcji gaśniczej znaleziono ciało, prawdopodobnie 70-letniego mieszkańca posesji.

Policjanci ustalają okoliczności pożaru altanki, do którego doszło 13 maja na terenie ogródków działkowych. Po zakończonej akcji gaśniczej, strażacy znaleźli wewnątrz budynku zwłoki mężczyzny.

Jedna ofiara śmiertelna oraz dwa spalone doszczętnie samochody- to bilans wczorajszego wypadku na obwodnicy.

Umorzone zostało śledztwo, które było prowadzone w sprawie śmierci dwojga młodych osób po wybuchu w jednym z mieszkań, do którego doszło 13 kwietnia ok. godz. 13:30 przy ul. Hallera w Świdniku. Powodem jest śmierć sprawcy brutalnego zabójstwa. O całej sprawie pisaliśmy na stronie e-pojezierze.

Dzielnicowy z KPP w Łęcznej, w czasie wolnym od służby, zobaczył dym wydobywający się z budynku gospodarczego. Bez chwili wahania wszedł do wewnątrz, skąd wyprowadził znajdującego się tam psa.

Kilka dni temu informowaliśmy o zagadkowym wybuchu i pożarze mieszkania. Policjanci pod nadzorem prokuratora ustalają, co tak naprawdę wydarzyło się w jednym z mieszkań przy ul. Hallera w Świdniku. Najpierw był huk, potem pojawiły się płomienie. Do zdarzenia doszło 13 kwietnia ok. godz. 13:30.

Wczoraj pisaliśmy o kobiecie, która zginęła 20 lutego pod swoim blokiem. Dzisiaj policja dotarła do osoby poszukiwanej w związku z zabójstwem przy ul. Gęsiej. Na jednym z parkingów, w osobowym volvo, które uległo pożarowi, znaleziono poszukiwanego 47-latka. Mężczyzna został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Łęcznej.

Policjanci pod nadzorem prokuratora ustalają, co się wydarzyło w jednym z mieszkań. Najpierw był huk, potem pojawiły się płomienie.

W poniedziałek rano doszło do pożaru w jednej z kamienic. Interweniowała straż pożarna.

Wczoraj, 17 maja po południu policjanci wsparci przez strażaków prowadzili akcję ratowniczą palącego się mężczyzny. Wstępne ustalenia wskazują, że najprawdopodobniej doszło do nieszczęśliwego wypadku podczas palenia papierosa.

Na parterze kamienicy przy ul. Niecałej, dzisiaj (18 lutego) ok. godz. 16 wybuchł pożar. Zginął w nim 63-letni mężczyzna. Do akcji gaśniczej skierowano 2 zastępy ratowników, była też policja i pogotowie ratunkowe.

Łęczyńscy policjanci ustalają okoliczności pożaru mieszkania w Łęcznej, do którego doszło w jednym z bloków przy ulicy Staszica. W wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał.