Trzech byłych szefów kopalni Bogdanka prokuratura oskarżała o wzięcie łapówek. Żaden z nich konsekwentnie nie przyznawał się do winy. Sąd w Katowicach uznał, że są niewinni.

Łapówki miały pochodzić z polsko-austriackiego koncernu zajmującego się dystrybucją kombajnów górniczych. Przed sądem stanęły trzy osoby z kierownictwa Bogdanki: Stanisław S., były prezes zarządu kopalni, Zbigniew K., zastępca prezesa i Waldemar J., prezes w latach 1996-1998. Czwarty oskarżony, Wacław B., miał wręczać korzyści majątkowe. W sumie trzech oskarżonych miało przyjąć ponad 2,1 mln złotych łapówek.

W 1298 roku słynny odkrywca Marco Polo opublikował książkę o swoich podróżach do Chin, w której pisał o „dużych czarnych kamieniach, które się palą, jak węgiel drzewny.” Chińczycy stosowali go do ogrzewania domów, gotowania wody oraz do wykuwania metalowych narzędzi i broni. Marco Polo w swoich wspomnieniach często nawiązywał do owych tajemniczych „czarnych skał”.

Większość ówczesnych Wenecjan uznała jednak te opowieści, jako przejaw fantazji. Tymczasem Chińczycy używali węgla już około 3000 lat temu. Znali go też starożytni Grecy o czym wspomina m.in. Arystoteles, stosowali go Rzymianie już od początków naszej ery, co znajduje odzwierciedlenie w tekstach Pliniusza Starszego i Tacyta. Co więcej, to z czego śmiali się Wenecjanie w XIII wieku, znane było i stosowane w innych częściach Europy. W Anglii od około 833 roku, w Belgii od XI-XII wieku, w Szkocji i Walii od XIII wieku, w okręgu Ruhry w XIV wieku. Wiemy z pewnością, że w 1150 roku mnisi z klasztoru Klosteroda eksploatowali węgiel kamienny, wydobywano go w okolicy Akwizgranu i Leodium w XII wieku, a w Zagłębiu Saary w pierwszej połowie XV wieku.

30 września 2016 r. Enea złożyła ofertę na zakup 100 proc. spółki ENGIE Energia Polska, właściciela elektrowni Połaniec. Zakup wzmocniłby pozycję Grupy na rynku wytwórców energii. Wpisuje się także w przyjętą właśnie Strategię Rozwoju Grupy Kapitałowej Enea w perspektywie do 2030 roku.

Oferta została złożona w sposób określony w procesie, zainicjowanym przez ENGIE, właściciela ENGIE Energia Polska, który rozważa sprzedaż 100 proc. akcji tej spółki.

- Jesteśmy optymalnym inwestorem dla ENGIE. Nasze największe aktywo wytwórcze, Elektrownia Kozienice, to zakład o podobnych parametrach technicznych i istotnym znaczeniu dla bezpieczeństwa systemu elektroenergetycznego w Polsce. LW Bogdanka, która od roku jest częścią Grupy Enea, to również dostawca węgla do Elektrowni Połaniec. Daje to nam wiele możliwości uzyskania synergii oraz dalszą poprawę efektywności wytwarzania energii w oparciu o własny surowiec. Jednym z naszych kluczowych celów strategicznych jest wzrost sprzedaży energii elektrycznej, który będziemy chcieli realizować w oparciu o własne źródła energii – powiedział prezes Enei, Mirosław Kowalik.

Zasoby operatywne Lubelskiego Węgla Bogdanka S.A. wynoszą obecnie około 230 mln ton węgla, co przy obecnym poziomie wydobycia pozwala kopalni pracować do ok. 2042 roku. Aktualnie spółka zakończyła prace badawcze nad rozpoznaniem złoża Ostrów zlokalizowanego w gminie Ludwin. Uzyskanie dostępu do zasobów złoża Ostrów pozwoliłoby Bogdance zwiększyć możliwości wydobywania węgla o kolejne 200-350 mln ton czarnego złota (w zależności od warunków koncesji) co przedłużyłoby żywotność kopalni nawet do 2080 roku.

Obecnie udział węgla w wytwarzaniu energii elektrycznej, w tureckim miksie energetycznym wynosi prawie 28%, hydroelektrowni ponad 28%, dalsze udziały przypadają m.in. na gaz ziemny, ropę naftową i siłownie wiatrowe (około 5%), słoneczne, itp.

Z upublicznionego w Berlinie, w dniu 13 kwietnia 2016r. raportu o węglu i polityce klimatycznej Turcji wynika, że Turcja zalicza się do 20 największych w świecie emitentów gazów cieplarnianych (plasuje się na 19 miejscu). Wielkości emisji w Turcji, w porównaniu do krajów zachodnich są niskie, lecz permanentnie wzrastają. I tak pomiędzy 1990r. a 2013r. wzrosły o ponad 110%.

Lubelski Węgiel Bogdanka S.A. jest jedną z 14 firm, które dotarły do finału konkursu „Dobroczyńca Roku 2015”. O tytuł zmierzy się m.in. z zespołem Szlachetnej Paczki, siecią Rossmann czy firmą Milka. Trwa głosowanie internautów.

Idea zapoczątkowania akcji GORĄCZKA ZŁOTA na kopalni została zainicjowana przez Lubelski Oddział Okręgowy Polskiego Czerwonego Krzyża, pod którego to patronatem i na jego rzecz odbywa się przedsięwzięcie. Klub Honorowych Dawców Krwi przy Lubelskim Węglu BOGDANKA S.A. powziął decyzję o uczestniczeniu w tej akcji i tak też w dniu 13.01.2016 pierwsza skarbonka znalazła godne miejsce do zbiórki monet o nominałach 1-, 2-, 5- groszy na polu Nadrybie a kolejne w Bogdance i Stefanowie w dniu 15.01.2016.

- Kopalnia Bogdanka pozostanie samodzielnym podmiotem, jest bardzo ważna dla polskiej gospodarki, nikt nie podważa jej wagi i roli - zapewniał w środę (13 kwietnia) w Bogdance wiceminister energii Grzegorz Tobiszewski. Identyczne stanowisko prezentował podczas spotkania z przedstawicielami związków zawodowych jak i na późniejszym briefingu prasowym. W rozmowach dotyczących przyszłości Bogdanki uczestniczyli też m.in. lubelski poseł PiS Stanisław Michałkiewicz, wojewoda lubelski Przemysław Czarnek i Mirosław Kowalik, prezes zarządu Enea S.A.

Wiceminister Tobiszewski spotkanie z prasą zaczął od przypomnienia swoich słów wypowiedzianych 24 marca, które wzbudziły tyle kontrowersji. Podkreślił, że mówiąc o udziale Węglokoksu Kraj, Enei i Bogdanki w restrukturyzacji śląskich kopalń od razu jasno powiedział: jednak podlubelska kopalnia w której obecnie ponad 60 proc. akcji ma Enea nie straci samodzielności. Jego zdaniem słowa te zostały celowo nie zauważone, co wypaczyło cały kontekst wypowiedzi. Dlatego w Bogdance wyraźnie stwierdził - Bogdanka jest bardzo ważnym podmiotem w życiu gospodarczym Polski i nikt nie podważa jej wagi i roli, i broń Boże nie ma pomysłu, żeby ograniczać jej samodzielność, czy autonomię. Bogdanka będzie samodzielnym podmiotem tak jak dzisiaj. Enea jest właścicielem 60 proc. i Enea będzie się angażować w katowicki holding. Nie wiemy jeszcze, w jakiej formule, bo to jest analizowane. Natomiast to, że Enea się zaangażuje w katowicki holding, co to przeszkadza Bogdance? - pytał retorycznie.

Wypowiedź wiceministra energii Grzegorza Tobiszowskiego, który zapowiedział możliwość zaangażowania się koncernu Enea, właściciela Bogdanki, w ratowanie śląskich kopalń wywołała wiele zamieszania. Wprawdzie wiceminister Tobiszewski następnego dnia wycofywał się z wypowiedzi, mówiąc, że Bogdanka nadal będzie niezależna, a wypowiedź była nieautoryzowana, ale lawina ruszyła.

Po pierwsze spowodowała spadek cen akcji kopalni. Po drugie taka deklaracja wywołała głębokie zaniepokojenie wśród pracowników LW Bogdanka. Trzy związki zawodowe wystosowały 1 kwietnia wspólne pismo do Krzysztofa Tchórzewskiego, ministra energetyki, w którym piszą, że oczekują wyjaśnienia słów wiceministra oraz sprecyzowania planów resortu w stosunku do Bogdanki. – Jesteśmy zbulwersowani nierównym traktowaniem naszej załogi w stosunku do górników ze Śląska, z którymi są ustalane wszystkie szczegóły planów restrukturyzacyjnych – można przeczytać w liście.

Prezes LW Bogdanka, Zbigniew Stopa został odwołany. Nowym prezesem lubelskiej kopalni został 1 kwietnia Krzysztof Szlaga.

24 marca rada nadzorcza spółki podjęła uchwałę w sprawie odwołania zarządu z dniem 31 marca 2016 roku. Ze stanowiskiem pożegnał się prezes Zbigniew Stopa oraz Waldemar Bernaciak, zastępca ds. handlu i logistyki; Piotr Janicki, zastępca ds. ekonomiczno-finansowych oraz Jakub Stęchły, zastępca ds. zakupów i inwestycji. Nowym prezesem zarządu został Krzysztof Szlaga, a jego zastępcą ds. ekonomiczno-finansowych Stanisław Misterek. Nowym zastępcą ds. pracowniczych i społecznych został Adam Partyka.

Nadrenia Północna-Westfalia jest czołowym (nr 1) niemieckim krajem związkowym w zakresie produkcji energii. Wytwarza się tutaj prawie 30 proc. krajowej energii elektrycznej. Na elektrownie węglowe (węgla kamiennego i brunatnego) przypada ponad 77 proc. wytwarzanej energii elektrycznej.

Szukasz informacji? Sprawdź u nas.

logo e pojezierze 2023 ciemne ok

  

Adres redakcji:
21-010 Łęczna, Zofiówka 135 A

www.e-pojezierze.pl

e-mail: redakcja@e-pojezierze.pl

.

Redakcja

tel. 602 811 876
.
Biuro Reklamy
tel. 500 295 677
tel. 602 811 876