W przeciągu tygodnia już prawie 100 tys. osób podpisało petycję wzywającą Melanię Trump do przeprowadzki do Białego Domu lub opłacania ogromnych kosztów ochrony Trump Tower z prywatnych pieniędzy. Gdy prezydenta Trumpa nie ma w Nowym Jorku ochrona Pierwszej Damy i jej syna kosztuje nawet 146 tys. dolarów dziennie. Opłacają to podatnicy.

Wielu Amerykanów ma dość utrzymywania Pierwszej Damy i jej syna w Nowym Jorku, domagają się więc, aby prezydent Donald Trump – jak inni prezydenci – mieszkał razem z żoną w Białym Domu. Melania Trump odmawia bo chce aby jej 10-letni syn Barron mógł skończyć rok szkolny w dotychczasowej szkole.

Amerykańskie media informują, że Melania mieszka na szczycie Trump Tower w liczącym 2800 m kw. apartamencie. Wart on jest 100 mln dolarów, a wykończono go 24-karatowym złotem i marmurem. Tymczasem ochrona prezydenta i jego rodziny od dnia wyborów do inauguracji prezydenta kosztowała nowojorską policję już 24 mln dolarów. Jak informował w lutym „The New York Times” – powołując się na dane policji, jeśli prezydentowa dalej będzie mieszkała z synem w Nowym Jorku, to koszt ochrony w ciągu roku wyniósłby 50 mln dolarów.

- Płacimy wystarczająco dużo za wycieczki Trumpa na pola golfowe. Wszystkie Pierwsze Damy mieszkały w Białym Domu. - Mieszkanie w Białym Domu to jest to, co robisz, gdy jesteś żoną prezydenta. - Jeśli ona nie chce mieszkać razem z mężem, niech sami płacą za tę ekstrawagancję. To tylko wybrane komentarze internautów pod petycją.

Petycja zostanie przekazana senatorom Berniemu Sandersowi i Elizabeth Warren, gdy podpisze ją 150 tys. osób.

Źródło: The Independent

Tweet