Biznes. Business. Businessman. Businesswoman. Tych słów używamy najczęściej opisując kogoś, kto zarządza firmą. Używamy tych słów wobec osób, które prowadzą działalność gospodarczą. Słowo „business” pochodzi od słowa „busy”, czyli zajęty, aktywny. A więc określa ono osobę aktywnie angażującą się do powstawania w celach komercyjnych usług oraz dóbr. No dobrze, każdy chce zarobić. Każdy chce zostać milionerem w jak najkrótszym czasie. No dobrze, zacznijmy od początku.

W biznesie, tak samo jak w innych dziedzinach życia, są wyznaczane pewne schematy postępowania. Powstają one w sposób naturalny, a szlifowane są przez dosyć ostre narzędzie zwane opinią publiczną. Tak, to my wszyscy kształtujemy między innymi biznes, ale również kreujemy i tworzymy zasady postępowania w życiu prywatnym, w szkołach i wszędzie tam, gdzie jesteśmy. Bo to wszystko powstaje dzięki nam i dla nas. Ktoś mógłby zadać pytanie: Co to ma naprawdę wspólnego z biznesem? Śpieszę z wyjaśnieniem. Pracownik ma duży wpływ na rozwój przedsiębiorstwa, w którym pracuje. Wiąże się to z określonymi jego działaniami i zachowaniem wobec pracodawcy. Pierwsze, co przychodzi nam na myśli, to lojalność. Nie ma jej bez zaufania i szacunku do niego. Jest to element niezwykle istotny dla rozwoju firmy. To pracownik swoim zachowaniem, nie tylko w swoim miejscu pracy, decyduje o tym, jak jest postrzegany jego zakład pracy. Jego sumienność, pracowitość, a także jego wizerunek, to te elementy, które świadczą dobrze albo źle o firmie, w której pracuje, a także o jego pracodawcy. Ma to wpływ na kontrahentów, klientów i każdego odbiorcy jego firmy.

Skoro mowa o pracowniku, to czas najwyższy sięgnąć do pracodawcy. Jak nazwa wskazuje, to osoba, która decyduje o zatrudnieniu. Często zwana biznesmanem lub bizneswoman. Chwała i szacunek. Ale… wiele takich „osobistości” często zapomina, na czym opiera się biznes. A opiera się on na pracowniku. Często o tym zapomina, albo w ogóle nie zdaje sobie sprawy z istnienia tejże jakże oczywistej prawdy. Jego zachowanie i sposób bycia ma przeogromny wpływ na pracownika. Od tego zależy jego wydajność, koncentracja nad swoimi obowiązkami i rzetelne ich wykonywanie. Duży wpływ ma na to przede wszystkim szczerość wobec niego. Nie zapominajmy też o szacunku. W rzeczy samej nie ma jednego bez drugiego, a więc wszystko albo nic. Etyka biznesu, bo tak to się nazywa, dla wielu „bossów” jest wciąż egzotycznym zwrotem. Chociaż kraje egzotyczne są im bliższe…

Często pracodawcy obiecują podwyżki wypłat czy np. wypłatę prowizji. I na tym się kończy. Później pojawiają się zarzuty o spadek wydajności itd… Ale co w tym dziwnego? Jeżeli pracownik zostaje oszukany, to jego „wiara” w firmę i szefostwo raczej jest bliska zeru absolutnemu. Drodzy pracodawcy: To nie działa motywująco na kogokolwiek!!! Raczej deprymująco. To jest jak strzał w swoje kolano. To się tyczy również kadry zarządzającej, która często nie potrafi spełnić podstawowych kryteriów logicznego myślenia.

Reasumując, pracodawca i pracownik są na siebie „skazani”. To ich wzajemne relacje mają wpływ na rozwój i postrzeganie firmy. Szacunek i uczciwość to najważniejsze elementy współpracy.

Oczywiście jest to temat rzeka, i nie poruszałem wszystkich jego aspektów. Gdyby któraś z wyżej wymienionych stron chciała wyrazić swoją opinię i uwagi, szczerze zapraszam do dyskusji.

Wojciech Garbacz

Tweet