57 proc. uczestników sondażu Kantar Public dla OKO.Press chciałoby dymisji ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza. 44 proc. badanych jest też za dymisją ministra środowiska Jana Szyszko. 39 proc. badanych Polaków jest za pozostaniem szefowej MEN Anny Zalewskiej.

W przeprowadzonym 6-7 września 2017 roku sondażu, na reprezentatywnej próbie Polaków 18 lat i więcej, najgorzej oceniony przez Polaków został Antoni Macierewicz. 57 proc. badanych chce jego dymisji, przeciwnych jej jest zaledwie 26 proc, a 17 proc. nie ma zdania w tej sprawie. Szczególnie dużo zwolenników odwołania Macierewicza jest wśród osób z wyższym wykształceniem – w tej grupie dymisji szefa MON chciałoby aż 72 proc. ankietowanych. Natomiast wśród osób z wykształceniem podstawowym szef MON ma większe poparcie – 35 proc. domaga się jego odejścia ale 41 proc. jest za jego pozostaniem na stołku. Macierewicza nie lubią też zdecydowanie w większych miastach – aż 72 proc. osób z miast liczących od 100 do 500 tys. mieszkańców chce jego szybkiej dymisji. Szef MON cieszy się natomiast mirem wśród najmłodszych – odejścia szefa MON nie chce 45 proc. osób w wieku 18-24 lata.

Po zamieszaniu wokół wycinki Puszczy Białowieskiej większość Polaków (44 proc.) chce też odwołania ze stanowiska ministra środowiska Jana Szyszko. Przeciwnych jego odwołaniu jest 33 proc., a 23 proc. nie ma w tej sprawie zdania. Podobnie jak w przypadku Macierewicza poparcie dla Szyszko spada wraz ze wzrostem wykształcenia ankietowanych. Osoby z wykształceniem wyższym aż w 60 proc. chcą jego odwołania (23 proc. jest przeciw), natomiast wśród osób z podstawowym wykształceniem ma on 50 proc. poparcie (20 proc. jest za dymisją).

Natomiast zmiany w oświacie nie zaszkodziły aż tak bardzo minister Zalewskiej. Za jej pozostaniem na stanowisku jest 39 proc. ankietowanych, dymisji oczekuje 37 proc. Co ciekawe największe poparcie dla niej jest tam, gdzie zmiany spowodują zwiększenie nierówności edukacyjnych. Żądanie dymisji jest najsłabsze na wsi (tylko 31 proc.) oraz na wschodzie Polski (29 proc.) a także wśród osób najuboższych (do 1000 zł dochodu netto miesięcznie – 32 proc.). Jest to jednak zgodne z profilem ludowego elektoratu PiS. W grupie osób z wyższym i średnim wykształceniem większość chce dymisji minister MEN.

Tweet