Na dużej skoczni w Pjongczangu Kamil Stoch obronił tytuł i po raz trzeci w karierze został mistrzem olimpijskim! Srebro wywalczył Niemiec Andreas Wellinger, a brąz Norweg Robert Johansson. Dawid Kubacki był dziesiąty.

Oprócz 30-letniego Stocha na dużej skoczni walczyli także Dawid Kubacki, Stefan Hula i Maciej Kot. Biorąc pod uwagę wyniki treningów i kwalifikacji, największe szanse na medal miał Stoch, który niemal po każdym swoim skoku na dużym obiekcie w Pjongczangu był w ścisłej czołówce.

Zawodnik z Zębu nie zawiódł. Prowadzenie objął już w pierwszej serii skokiem na odległość 135 metrów, przy lekkich podmuchach w plecy i z niższej belki startowej. Od sędziów dostał 58,5 punktu i o 3,4 punktu pokonał drugiego Michaela Hayboecka (140 metrów, ale z wyższej belki i przy lekkim wietrze pod narty).

W walce o podium liczył się również Dawid Kubacki. W pierwszej serii skoczył 134,5 metra, co dało mu 5. lokatę ze stratą zaledwie 0,9 punktu do czwartego Norwega Roberta Johanssona i 1,4 punktu do trzeciego Wellingera.

Do finału awansowali również 12. Stefan Hula i 17. Maciej Kot.

W drugiej serii pogorszyły się warunki pogodowe na skoczni. Dziesięciu ostatnich zawodników skakało przy zmiennych podmuchach w plecy. Zdarzał się jednak również mocniejszy wiatr pod narty. Właśnie w takich warunkach skok oddał Wellinger, który wylądował na 142. metrze. Gdy skakał Stoch wiatru pod narty już nie było. Polski mistrz i tak skoczył 136,5 metra, co przy wysokich notach i dodatnich punktach, na szczęście wystarczyło do obronienia prowadzenia i wywalczenia trzeciego złota olimpijskiego w karierze!

Brązowy medal wywalczył Robert Johansson skokiem na 134,5 metra.

Tweet