W ciągu doby przybyło w Polsce 332 przebadanych i zakażonych koronawirusem. Najwięcej jest ich na Śląsku – 167 nowych zakażeń. Zmarły 23 osoby. Na Lubelszczyźnie mamy dwa nowe przypadki. Premier zapowiedział też kolejne rozluźnienie rygorów stanu epidemii w Polsce. Od poniedziałku będziemy mogli na przykład pójść do fryzjera czy kosmetyczki.

Liczba osób zakażonych koronawirusem to już 17 204. 861 osób zmarło.

Rano poinformowano o 180 nowych i potwierdzonych przypadkach zakażenia z województw: śląskiego (113), dolnośląskiego (32), wielkolpolskiego (11), świętokrzyskiego (9), zachodniopomorskiego (5), warmińsko-mazurskiego (3), małopolskiego (3), lubelskiego (2) i opolskiego (2). Drugi komunikat mówi o 142 przypadkach zakażenia z województw: śląskiego (54), mazowieckiego (51), dolnośląskiego (12), łódzkiego (11), małopolskiego (7), opolskiego (2), pomorskiego (2), warmińsko-mazurskiego (1), wielkopolskiego (1), zachodniopomorskiego (1).

To ciągle sporo, tym bardziej, że ze świata nadchodzą różne niepokojące sygnały. Jednym z nich jest analiza przeprowadzona przez chińskich epidemiologów. Badali oni sposób, w jaki walczy się z epidemią w 66 najbardziej dotkniętych nią obecnie krajach. Wytypowali 12, w których jej zwalczenie może nie być możliwe, ponieważ - jak wynika z opracowania zamieszczonego na stronie medrxiv.org - wykonuje się tam m.in. zbyt mało testów.

W krajach tych liczba nowych przypadków na przestrzeni 14 dni jest praktycznie niezmienna. Co więcej, mimo że wykonuje się mniej testów, to odsetek pozytywnych ich wyników jest wyższy niż w krajach o tendencji spadkowej. To może świadczyć o tym, że rzeczywista liczba osób zakażonych jest wyższa i mogą one nadal infekować inne osoby.

Wśród 12 krajów, które mogą mieć problem z opanowaniem epidemii wymieniono: USA, Wielką Brytanię, Belgię, Holandię, Szwecję, Chile, Rumunię, Algierię Mołdawię, Kanadę, Filipiny i niestety Polskę.

Z drugiej strony społeczeństwa naciskają na znoszenie ograniczeń. Między innymi związanych z turystyką międzynarodową, która stanowi istotny składnik wielu krajowych gospodarek. W związku z tym Komisja Europejska przedstawiła rekomendacje dotyczące otwierania granic między państwami członkowskimi UE. Sugeruje wznowienie ruchu między państwami, które mają podobną sytuację epidemiologiczną, czyli takimi, w których rozprzestrzenianie się koronawirusa jest pod kontrolą.

Dokument stwierdza, że kraje UE powinny działać w oparciu o trzy kryteria. Po pierwsze "Epidemiologiczne, oparte o wytyczne Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) w oparciu o interaktywne mapy stanu epidemii w poszczególnych regionach". Drugim kryterium jest umiejętność zastosowania odpowiednich środków zapobiegających rozprzestrzenianiu się wirusa podczas podróży, w tym na przejściach granicznych, w sytuacjach kiedy fizyczna odległość jest trudna do zapewnienia. Wreszcie trzecie kryterium - ekonomiczne i społeczne. Chodzi o to, by potraktować priorytetowo pracowników transgranicznych i ich rodziny, a także osoby prowadzące biznes poza granicami własnego kraju.

Pewne rozluźnienie w tym zakresie ogłaszają też państwa. Kanclerz Niemiec Angela Merkel zapowiedziała, że chciałaby znieść kontrolę na granicach do 15 czerwca. Zastrzegła jednak, że będzie to zależeć od sytuacji sanitarnej.

Dłużej zapewne trzeba będzie jednak czekać na podróż do Madrytu czy Kadyksu. Na otwarcie hiszpańskiej granicy będzie można liczyć najwcześniej w lipcu. To ustalenia reporterów agencji Reuters, która po wydaniu wytycznych KE próbowała ustalić, kiedy Hiszpania wznowi ruch turystyczny.

Jednocześnie Polska zdecydowała o przedłużeniu kontroli granicznej o następne 30 dni – do 12 czerwca. Szef MSWiA Mariusz Kamiński podpisał nowelizację rozporządzenia w tej sprawie.

Łęczna 13 maja 2020

Aktualności z Łęcznej i regionu; informacje ważne i ciekawe z Łęcznej i okolic; biznes, sport i kultura w Łęcznej, Lubartowie, Lublinie, Świdniku i Włodawie.

Tweet