Już w najbliższą niedzielę, 13 października, rowerzyści z Łęcznej i okolic mogą wziąść udział w rajdzie zamykającym tegoroczny…
Czytaj całośćWoda zbiera straszne żniwo. Od lat.
W sobotni wieczór, 28 lipca służby ratunkowe zostały powiadomione o zaginięciu młodego mężczyzny. Przebywał on ze znajomymi nad Bystrzycą, na wysokości ul. Firlejowskiej. Młodzi ludzie siedzieli na stopniu wodnym i jak wyjaśniali świadkowie, spożywali alkohol. W pewnym momencie jeden z nich rozebrał się i wskoczył do wody. Przez jakiś czas pływał w rzece, nagle zniknął pod wodą.
11 lipca wieczorem na Jeziorze Miejskim w Ostrowie Lubelskim służby ratunkowe prowadziły poszukiwania mężczyzny, który wskoczył do wody i nie wypłynął. Po ponad godzinie natrafiano na ciało.
Po południu 5 czerwca w zbiorniku wodnym w powiecie puławskim utonął mężczyzna. Pomimo natychmiastowej akcji ratunkowej, nie udało się jego życia. To tylko wybrane przypadki utonięć w naszym województwie. Lipiec w całym był tragiczny – 75 ofiar, w ciągu pierwszych pięciu dni sierpnia aż 40 przypadków. Od początku roku – ponad 350 osób. Wiele wskazuje na to, że pod względem liczby topielców obecne wakacje mogą być jednymi z najtragiczniejszych od lat. A i bez tego w Polsce ryzyko utonięcia jest dwukrotnie wyższe niż we wszystkich innych krajach Unii Europejskiej.
W 2017 roku na terenie Polski odnotowano 471 wypadków tonięcia. W wyniku tych wypadków utonęło 449 osoby, w tym 62 kobiet (rzeka – 112, jezioro – 101). W ostatni weekend utonęło aż 30 osób, śmierć w wodzie poniosło więcej osób niż w wypadkach drogowych.
W 2016 roku na terenie Polski odnotowano 520 wypadków tonięcia. W wyniku tych wypadków utonęło 504 osoby, w tym 57 kobiet (najczęściej mieli powyżej 50 lat aż 241 osób).
W 2015 roku na terenie Polski odnotowano 602 wypadki tonięcia. W wyniku tych wypadków utonęło 571 osób, w tym 55 kobiet.
W 1999 roku na terenie Polski odnotowano 904 zgłoszenia wypadków utonięcia lub ratowania tonącego. Liczba osób, które utonęły wynosiła 828, w tym kobiet 102, w tym na wodach ogólnodostępnych 609, uratowano 208 osób. Najbardziej niebezpiecznym dniem dla kąpiących się była niedziela, kiedy to odnotowano 223 wypadki tonięcia.
Jakie są najczęstsze przyczyny utonięć? Z policyjnych statystyk wynika, że corocznie do największej liczby utonięć dochodzi w miejscach niestrzeżonych, ale nie zabronionych. Co więcej, około 20-25 proc. osób, które zginęły pod wodą, wchodziły do rzek i jezior pod wpływem alkoholu. Statystyki wskazują także, że aż 81 proc. wypadków zdarza się w obrębie województwa, w którym mieszkały osoby zmarłe w wyniku utopienia oraz że największą grupę stanowią mężczyźni powyżej 50 roku życia. Osoby starsze często twierdzą, że mają duże umiejętności pływackie. Wchodzą do dobrze znanych rzek i tam toną.
Łęczna 6 sierpnia
- R. Nowosadzki