Lubelski Węgiel Bogdanka, wiodąca kopalnia w Polsce, napotyka na trudności z dalszym zwiększeniem wydobycia węgla.Lubelski Węgiel Bogdanka,
Czytaj całość
Kilkadziesiąt minut potrzebowali świdniccy policjanci na ustalenie sprawcy kradzieży roweru. Warty 1,5 tys. zł. jednoślad został skradziony z klatki jednego z bloków.
10 maja w godzinach popołudniowych dyżurny świdnickiej Policji przyjął zgłoszenie o kradzieży roweru z klatki schodowej jednego z bloków. Pokrzywdzony właściciel wycenił straty na 1,5 tys. zł.
- info: KPP
Dzisiaj, 11 maja przed godz. 13:00 na ul. Zemborzyckiej funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Lublinie podjęli próbę zatrzymania pojazdu do kontroli drogowej. Kierowca forda nie zatrzymał się i uciekał przed patrolem drogówki.
Policjanci z lubelskiej drogówki podjęli pościg. Ford na szwajcarskich tablicach rejestracyjnych nagminnie łamał przepisy, m. in. przekraczał podwójną linię ciągłą, wyprzedzał na przejściu dla pieszych oraz nie stosował się do sygnalizacji świetlnej, czym stwarzał zagrożenie w ruchu drogowym.
- Info: KWP
Świdniccy policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku drogowego, do którego doszło 8 maja w miejscowości Stryjno Pierwsze. Kierujący motocyklem zderzył się z jadącym z naprzeciwka pojazdem marki Renault. Kierujący jednośladem doznał obrażeń ciała i został przewieziony do szpitala.
Około godziny 12:30 w miejscowości Stryjno Pierwsze jadący samochodem 66-latek zatrzymał się, aby skręcić w lewo we wjazd do jednej z posesji.
- red
Na 3 miesiące został przez sąd aresztowany 39-latek z Lublina, który wyłudził od mieszkanki powiatu świdnickiego blisko 15 tys. złotych. Oszust obiecywał jej pomoc prawną dla syna mającego problemy z prawem. Sprawca usiłował dodatkowo, przy pomocy podrobionych dokumentów, wymóc na pokrzywdzonej zwrot pożyczek.
Sprawca działał przez kilka miesięcy na przełomie 2015 i 2016 r. W zamian za obietnicę załatwienia pomocy prawnej i opłacenia adwokatów dla syna, mężczyzna wyłudził od 69-letniej mieszkanki powiatu świdnickiego prawie 15 tysięcy złotych.
- red
Kryminalni zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej zatrzymali czterech mężczyzn w wieku od 25 do 27-lat. Zatrzymani w wynajmowanym mieszkaniu na osiedlu Choiny w Lublinie uprawiali znaczną ilość konopi indyjskich.
Kryminalni zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej z KMP w Lublinie podejrzewali, że mieszkający na osiedlu Choiny 27-latek prowadzi nielegalną plantację konopi.
- KPP Lublin
49-letni mieszkaniec gminy Hańsk został pod koniec zeszłego tygodnia zatrzymany przez policjantów z Urszulina, po kolejnej już awanturze domowej, podczas której mundurowi ujawnili w jego domu ponad 20 sztuk amunicji bez wymaganego zezwolenia. Teraz odpowie za swoje postępowanie. Grozi mu nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
- KPP Włodawa
Na Lubelszczyźnie działają dwa spośród 30 zainstalowanych w Polsce odcinkowych pomiarów prędkości. Oba systemy działają na drodze krajowej 82 z Lublina do Włodawy. Ten w Łuszczowie, został uruchomiony w listopadzie 2015 roku. Młodszy, zlokalizowany na odcinku Łęczna–Turowola, zaczął mierzyć kierowcom prędkość w grudniu zeszłego roku. Jeden i drugi przyczynia się do notowania rekordowych ilości naruszeń dozwolonej prędkości i wysokich mandatów.
Na odcinku w Łuszczowie w 2016 roku zarejestrowano aż 1,3 tys. wykroczeń, mimo że dozwolona prędkość wynosi tam 90 km/h. Ten OPP był jednym z pierwszych działających w kraju. Zapisał się też mało zaszczytnym rekordem ilości fotografowanych pojazdów, plasując się w pierwszej trójce najskuteczniejszych. W trzy tygodnie od zamontowania, zarejestrował najwięcej w kraju, bo aż 700 przypadków przekroczenia prędkości przez kierowców.
Włodawscy policjanci zatrzymali 13-letnią mieszkankę Włodawy, która okradła swoją matkę. Dziewczyna najpierw włamała się do szafki, a następnie ukradła pieniądze, biżuterię i inne przedmioty o łącznej wartości 9 tys. zł.
- administrator
Policjanci ustalają okoliczności wypadku, do jakiego doszło dzisiaj, 8 maja tuż przed południem, na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w miejscowości Majdan Sobieszczański, powiat lubelski. Autem podróżowała 48-letnia kobieta, która została przetransportowana śmigłowcem do szpitala w Lublinie.
- administrator
Przemówienie burmistrza podczas uroczystości z okazji rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja wywołało w Łęcznej spory oddźwięk. Wyrażało opinie i przekonania niektórych, innych zaś oburzyło. Biorąc pod uwagę, że obecnie wielu wyrażających swoje opinie wystąpienia nie słyszało i zna je jedynie z przekazu osób trzecich poniżej publikujemy fragmenty wystąpienia burmistrza Kosiarskiego:
… Polacy w swoich zawiłych historycznie losach przechodzili bardzo różne momenty, włącznie z wymazaniem kraju na 123 lata z map świata. Jednoczyli się często dopiero wtedy, gdy wróg był u bram.
Niestety w czasach pokoju zażarcie zwalczają się wzajemnie. Partie, frakcje, grupy – nie szukają kompromisu i pojednania, lecz poklasku, siłą starając się narzucić własny, jedynie słuszny, punkt widzenia. (…) Polacy są znowu bardzo podzieleni.
Rządzący, zasłaniając się hasłami, takimi jak „demokracja”, „suweren”, „wyborcy”, czynią spustoszenie na wielu frontach. Polska stała się kłopotliwa dla Europy, co nie służy wiarygodności i obronności naszego kraju. Minister odpowiedzialny za wojsko zwalnia wykwalifikowanych generałów, wchodzi w spór ze zwierzchnikiem sił zbrojnych, w rozsypce jest Trybunał Konstytucyjny, który miał stać na straży praworządności i konstytucji.(...)
Czy rzeczywiście taka jest wola suwerena? Czy Polacy godzą się na osłabianie i niszczenie konstytucji z 1997 roku, która po wielu latach przygotowań, wypracowywaniu kompromisów, stała się obecnie obowiązującą? Oczywiście nie jest ona dziełem idealnym, ale jest wystarczająco dobra, aby budować demokratyczne państwo.
Eksperci przekonują, że zachodzące dziś zmiany są nieprzemyślane i groźne. Przypominają pełzającą dyktaturę. Prowadzą nas w kierunku Turcji, która odchodzi od demokracji na rzecz jednego wodza. Koniec z trójpodziałem władzy na tę ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą. Czy Polacy chcą powrotu władzy absolutnej tylko jednej partii?Czy nie przypomina to czasów słusznie minionego komunizmu, kiedy to wszelkie decyzje zapadały w siedzibie partii, a nie w gabinetach ministrów, kancelarii premiera czy prezydenta, kiedy prawo może zostać zmienione w ciągu jednej nocy?
Mam nadzieje, że rządzący, których władzy i zwycięstwa w wyborach nikt przecież nie podważa, zreflektują się na czas. Polacy zasługują na szacunek i liczą na poszanowanie prawa...
- administrator
