W piątek, 10 lutego, do obiegu trafi nowy banknot z wizerunkiem króla Jana III Sobieskiego o nominale 500 zł. Będzie wyższy i szerszy od dotychczasowych banknotów. Nie będzie jednak tak łatwo dostać 500 zł banknot, bo w pierwszej kolejności będzie służył do rozliczeń międzybankowych. Mają też służyć do przechowywania tzw. zapasu strategicznego w Narodowym Banku Polskim.

Prace nad banknotem 500 zł rozpoczęto w listopadzie 2014 r. Jego projekt przygotował Andrzej Heidrich, twórca pozostałych banknotów z władcami Polski, a banknoty wyprodukowała Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych. Na banknocie znalazł się wizerunek Jana III Sobieskiego, więc zachowana została chronologiczna ciągłość serii „Władcy polscy”.

Banknot dostał najnowocześniejsze zabezpieczenia. Ma tzw. nitkę zabezpieczającą i zmienną optycznie farbę – podczas poruszania nim zobaczymy zmieniający się kolor z niebieskiego na zielony. Ze względów bezpieczeństwa bank nie informuje o innych, szczegółowych zabezpieczeniach. Warto jednak powiedzieć, że na przedniej stronie banknotu wyczuwalne w dotyku są takie elementy jak: portret króla Jana III Sobieskiego; podpisy Prezesa oraz Głównego Skarbnika NBP; godło Rzeczypospolitej Polskiej; napis „WARSZAWA” i data emisji; tarcza herbowa; oznaczenie dla osób niewidomych w postaci dwóch pionowych linii złożonych z drobnych kwadratów oraz układu linii na krótszych krawędziach banknotu; napis „NARODOWY BANK POLSKI”; cyfrowe oznaczenie nominału; górny pas z prawej strony portretu.

Wprowadzenie nowego wysokiego nominału stoi w kontrze do światowych tendencji, które ograniczają raczej występowanie wysokich nominałów. Wysokie nominały są bowiem wykorzystywane do działań przestępczych, odgrywają dużą rolę nie w codziennych transakcjach, ale jako wygodny instrument rozliczeń w szarej strefie. Podobno dlatego Europejski Bank Centralny zdecydował o wycofaniu z emisji banknotu 500 euro. W Polsce jednak, jak wynika z badań NBP aż trzy czwarte banknotów w obiegu stanowią nominały najwyższe – 100 i 200 zł. Niskie oprocentowanie lokat i wyższe opłaty bankowe powodują, że Polacy trzymają w gotówce coraz większą część swoich oszczędności. Najchętniej w banknotach o najwyższym nominale.

Tweet