loading...

Wieża widokowa, przystań kajakowa, piękna zieleń i zagospodarowane otoczenie. Park Podzamcze czeka duża przemiana. Mieszkańcy oraz specjaliści bardzo przychylnie przyjęli wyniki dwumiesięcznych prac projektantów. Szkopuł tkwi jednak w kosztach, które mogą sięgnąć nawet 12 milionów złotych. Bez wsparcia ze środków Unii Europejskiej Łęcznej nie będzie stać na zrealizowanie bajkowej wizji projektantów.

Koncepcję odnowy parku Podzamcze przedstawiła trójka projektantów: Milena Gawąd, Piotr Hardecki i Beata Kańska z pracowni „Kanska”. 19 stycznia odbyło się spotkanie, na którym przedstawili oni efekty swojej pracy.

Projektanci mieli za zadanie wykonać na zlecenie Urzędu Miejskiego w Łęcznej koncepcję programowo-przestrzenną parku z terenami sąsiadującymi czyli zagospodarowania 29 hektarów terenu. Równolegle z pracami koncepcyjnymi zespół wykonywał inwentaryzację dendrologiczną, prace geodezyjne i dokładną dokumentację fotograficzną parku i obiektów znajdujących się na jego terenie. W pracach wykorzystali istniejące opracowania dotyczące historii parku i naszego miasta, dokumentację techniczną będącą w posiadaniu Urzędu Miejskiego oraz dostępne archiwalia. Tworząc koncepcję współpracowali z Lubelskim Konserwatorem Zabytków, pracownikami Urzędu, regionalistami i mieszkańcami Łęcznej.

Na drodze krajowej 82 pomiędzy Łęczną, a Puchaczowem może zostać uruchomiony system odcinkowego pomiaru prędkości. W tej sprawie jednym głosem mówią policjanci, władze kopalni i samorządowcy.

Chodzi dokładnie o odcinek w Turowoli od 25+700 do 29+500 kilometra drogi. Niestety w ostatnich dwóch latach doszło tam do poważnych wypadków. W ich następstwie zginęło 5 osób, a obrażenia odniosło kilkadziesiąt kolejnych.

Z policyjnych statystyk, ale również zwykłej obserwacji uczestników ruchu drogowego wynika, że kierowcy z „ciężką nogą” upodobali sobie ten fragment drogi. Samochody, które ze względy na nadmierną prędkość leżą w rowach to stały element krajobrazu.

- Niestety niektórzy kierowcy nie przestrzegają ograniczeń prędkości, tworząc tym samym ogromne zagrożenia dla życia i zdrowia nie tylko swojego, ale też innych podróżujących tą drogą – mówi Grzegorz Kuczyński przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa i Ochrony Konsumenta Powiatu Łęczyńskiego. - Odcinkowy pomiar prędkości przyniesie znacznie lepsze efekty niż niewiele dające apele i głosy zaniepokojenia. Tutaj już nie wystarczą słowa, a potrzebne są konkretne działania – przekonuje Kuczyński, przewodniczący komisji, która również prosiła policję i zarządcę drogi o szybkie podjęcie działań na drodze Łęczna – Puchaczów.

Przy mogile powstańczej w Klarowie (gm.Milejów) odbyła się patriotyczno-religijna uroczystość upamiętnienia 153 rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego. Organizatorem obchodów było Towarzystwo Przyjaciół Milejowa oraz parafia pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Milejowie przy współpracy ze Starostwem powiatu łęczyńskiego.

Na trzy miesiące aresztował Sąd Rejonowy w Lublinie 35-letniego mieszkańca miasta. Mężczyzna na początku br na terenie Lublina dokonywał rozboi i wymuszeń rozbójniczych. Z kolei rok wcześniej ten sam mężczyzna groził nożem pracownicy saloniku prasowego. Przestępstw tych dopuścił się w warunkach recydywy. Teraz grozi mu kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności.

Piłkarze Avii Świdnik wrócili do treningów po zimowej przerwie i rozpoczęli przygotowania do rundy wiosennej.

Żółto-niebiescy pracują pod okiem szkoleniowca Jacka Ziarkowskiego. Do dyspozycji mają boisko ze sztuczną nawierzchnią, halę sportową oraz siłownię. Pierwszy trening odbył się 12 stycznia. W pierwszym tygodniu zajęć świdniczanie skupili się na testach sprawnościowych i grach wewnętrznych, w kolejnym pracowali głównie nad siłą i wytrzymałością.

System odcinkowego pomiaru prędkości działa na drodze 82 w okolicach Łuszczowa. Zaczyna się kilkaset metrów za tą miejscowością (jadąc z Lublina w kierunku Łęcznej) i dokonuje średniego pomiaru prędkości na odcinku 2900 metrów. System uruchomiono 19 listopada i do końca 2015 roku wykazał on 1500 kierowców, którzy na pomiarowym odcinku przekroczyli dozwoloną prędkość. To najwięcej wystawionych mandatów spośród czterech OPP działających w kraju.

Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło 23 stycznia przy ul. Nadbystrzyckiej w Lublinie. Kierująca hondą, na przejściu dla pieszych, potrąciła dwoje przechodniów.

Do zdarzenia doszło około godz. 14:00 na ul. Nadbystrzyckiej w rejonie skrzyżowania z ulicą Wapienną. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, na prawym pasie zatrzymał się pojazd m-ki Fiat by przepuścić osoby pieszy. Niestety jadąca lewym pasem kobieta, kierująca hondą nie zatrzymała się przed przejściem i potrąciła przechodzące przez ulicę dwie osoby. 47 letnia kobieta w chwili zdarzenia była trzeźwa. 67 letni mężczyzna i 67 letni kobieta z obrażeniami ciała przewiezieni zostali do szpitala.

Postępowanie w sprawie prowadzą policjanci z Wydziału ds. Przestępstw i Wykroczeń KMP w Lublinie

Bez prawa jazdy, ciągnikiem bez dokumentów, ale na podwójnym gazie i z pasażerami urządził sobie przejażdżkę mieszkaniec gm. Trawniki.

24 stycznia w nocy, tuż przed godz. 23.00 patrolujący miejscowość Siostrzytów piaseccy policjanci na głównej drodze zobaczyli ciągnik, którego kierowca najprawdopodobniej widząc oznakowany radiowóz nagle chciał wjechać na teren jednej z posesji. Jednakże manewr mu się nie udał. Na jego drodze stanęła zamknięta brama ogrodzeniowa. Jak się okazało ciągnikiem podróżował 23-letni mieszkaniec gm. Trawniki.

Mamy ogromną nadzieję, że nadal będziemy sprzedawali śmigłowce dla polskiej armii, że pewne decyzje, które do tej pory podjęto, zostaną zmienione i Polska znowu będzie kupowała śmigłowce w kraju, a nie za granicą, bo przecież PZL-Świdnik ma ogromny potencjał – twierdzi ciągle Krzysztof Krystowski, dyrektor zarządzający PZL-Świdnik. Czy ta nadzieja jest uzasadniona?

Wygrana PiS na nowo rozbudziła w Świdniku i Mielcu nadzieje na zmianę decyzji w sprawie przetargu na dostawę wielozadaniowych śmigłowców dla polskiej armii. Według Radia ZET, którego dziennikarze mieli się dowiedzieć nieoficjalnie, politycy PiS planują zakup 30 a nie 50 Caracali. Radio w swojej depeszy dodało jednak, że maszyny ratownicze dedykowane polskiemu wojsku lądowemu i siłom morskim mieliby dostarczyć Amerykanie, szczegółów jednak nie ma. Tymczasem przedstawiciele Airbus Helicopters mówią, że aby tak się stało, całe postępowanie przetargowe musiałoby się rozpocząć od nowa, tymczasem negocjacje dotyczące dotychczasowej umowy mają się już wkrótce skończyć.

21 listopada 1975 roku w obecności najwyższych ówcześnie władz – I sekretarza KC PZPR Edwarda Gierka i premiera Piotra Jaroszewicza – wmurowano akt erekcyjny pod budowę Lubelskiego Zagłębia Węglowego. Wcześniej, bo 17 stycznia uchwałą rządu podjęto decyzję o budowie Kopalni Pilotująco-Wydobywczej LZW. Szybko, bo już w lutym tegoż roku rozpoczęto wiercenia głębokich otworów mrożeniowych dla szybu S.1.1. Różnie więc można datować początek lubelskiego węgla, pewne jest, że było to 40 lat temu.

Dzisiaj LW „Bogdanka” S.A. ma możliwości wydobywania ponad 10 mln ton węgla rocznie; w 1982 roku, kiedy to w listopadzie uruchomiono pierwszą ścianę wydobywczą, o długości raptem 100 metrów, udawało się pozyskiwać zaledwie 800 ton na dobę. Dopiero w styczniu 1985 udało się osiągnąć 1000 t/dobę. Oto miara przemian jakie zaszły w lubelskiej kopalni.

Ciekawostki

loading...

Z kraju i ze świata

loading...

Wydarzenie kulturalne

loading...

Gospodarka

loading...

Społeczństwo

loading...

Sport w regionie

loading...

Hyde Park

loading...

Szukasz informacji? Sprawdź u nas.

logo e pojezierze 2023 ciemne ok

  

Adres redakcji:
21-010 Łęczna, Zofiówka 135 A

www.e-pojezierze.pl

e-mail: redakcja@e-pojezierze.pl

.

Redakcja

tel. 602 811 876
.
Biuro Reklamy
tel. 500 295 677
tel. 602 811 876